Konieczność posiadania własnego jachtu, drogie mariny, ogromne koszty związane z udziałem w imprezach i regatach żeglarskich. Takie wyobrażenie o jachtingu ma przeciętny mieszkaniec Polski. Nic bardziej mylnego! Żeglarstwo staje się sportem co raz bardziej dostępnym dla każdego, zarówno jako forma aktywnego wypoczynku jak i sport na najwyższym poziomie.
To był bardzo trudny sezon w wykonaniu GSC Yachting, znanej głównie z organizacji Trójmiejskiej Ligi Żeglarskiej (dawniej Biznes Ligi Żeglarskiej). Jednak mimo dużo mniejszej ilości imprez oraz mniejszej ilości uczestników w związku z ograniczeniami spowodowanymi pandemią, Rafał Sawicki właściciel firmy jest zadowolony i z optymizmem patrzy w przyszłość.
VIII edycja Biznes Ligi Żeglarskiej dobiegła końca. Trzynaście amatorskich zespołów reprezentujących różne firmy wzięło udział w sześciu imprezach w ciągu całego sezonu. Rozegrano ponad 60 wyścigów w każdych warunkach wietrznych, a najlepszą załogą okazała się Olivia Business Centre, która w pięknym stylu zwyciężyła rundę finałową.
W niedzielę 15 września rozegrana została piąta, ostatnia runda eliminacyjna Biznes Ligi Żeglarskiej 2019. Warunki pogodowe były wspaniałe, a dla niektórych uczestników był to wręcz debiut w żegludze przy tak silnym wietrze, który w najmocniejszych porywach dochodził do 34 węzłów. W swoich grupach najlepsze okazały się załogi Olivia Business Centre oraz Euro Consulting.
Pierwszy weekend września zapowiadał się bardzo kapryśnie pod względem wiatru i pogody. Prognozy wskazywały minimalny wiatr i ciągły deszcz. Jednak już nie pierwszy raz okazało się, że dla Biznes Ligi aura jest sprzyjająca.